Jak to Karol jeździ rowerem

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(5)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy loraknagard.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2011

Dystans całkowity:18.90 km (w terenie 4.00 km; 21.16%)
Czas w ruchu:00:54
Średnia prędkość:21.00 km/h
Maksymalna prędkość:33.29 km/h
Liczba aktywności:2
Średnio na aktywność:9.45 km i 0h 27m
Więcej statystyk

Pierwsza wycieczka w tym roku

Niedziela, 30 stycznia 2011 | dodano:30.01.2011Kategoria Opony Kendy terenowe, Poniżej 50 km, Samotne
Km:14.35Km teren:0.00 Czas:00:39km/h:22.08
Pr. maks.:30.83Temperatura:-4.0 Rower:Giant Yukon
Dzisiaj siedząc w domu rozmyślałem o tym jak to się marnuje czas przed telewizorem i mimo, że jestem temu przeciwny sam ulegam lenistwu. Nie mogłem tak dłużej... Wyszedłem się chociaż trochę przewietrzyć. Pomyślałem, że przejadę tą samą trasę co w poprzednim roku gdy po raz pierwszy wybrałem się na rower. Wtedy był marzec, a dziś mamy styczeń, więc trasa wyglądała trochę inaczej.


Po pierwsze ubranie. Ciepła kurtka, buty, szalik i nauszniki. Słuchawki, okulary i jazda. Na początku ruszyłem za ostro i zimne powietrze spowodowało, że czułem ból w płucach. Potem już się uspokoiłem i przeszło. Na odcinku około 3 km droga była bardzo oblodzona. Ciągłe skupienie i utrzymywanie kontroli bardziej mnie zmęczyło niż pozostała część tej krótkiej wycieczki. Na szczęście utrzymałem się na rowerze.

Trasa: Dubica- Wygoda- Wisznice- Dubica

Jazda po śniegu. "Rozpoczęcie" sezonu

Piątek, 7 stycznia 2011 | dodano:07.01.2011Kategoria Samotne, Poniżej 50 km, Opony Kendy terenowe
Km:4.55Km teren:4.00 Czas:00:15km/h:18.20
Pr. maks.:33.29Temperatura:1.0 Rower:Giant Yukon
W środę zmieniłem opony na terenowe i postanowiłem dzisiaj ruszyć do lasu. Odwilż spowodowała, że mokry śnieg nie pomagał w utrzymaniu równowagi, więc daleko nie zajechałem. Postanowiłem, że przejadę się szosą kawałek, ale przy wyjeździe z lasu przewróciłem się 2 razy. Raz było przy bardzo niskiej prędkości, ale za drugim razem licznik pokazywał około 23 km/h. Było tak ślisko, że sunąłem się jakieś 5 metrów, a potem nie mogłem wstać :D. Sztyca mi się przekręciła, róg także. Byłem poobijany i postanowiłem jednak wracać do domu. Może w niedzielę wybiorę się na jakieś nieoblodzone drogi.

Mimo to sezon uważam za OTWARTY!

Trasa: las

kategorie bloga

Moje maszynki

Giant Yukon 8331 km
Grand Adventure

szukaj

archiwum