W samo południe
Czwartek, 21 kwietnia 2011 | dodano:21.04.2011Kategoria Opony Kenda Kwest, Poniżej 50 km, W grupie, Z Sokejem
Km: | 36.46 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:23 | km/h: | 26.36 |
Pr. maks.: | 33.39 | Temperatura: | 17.0 | Rower: | Giant Yukon |
Rano przedświąteczne sprzątanie, a na 12 umówiłem się z Michałem. Pojechałem do sklepu, napompowałem koła i stawiłem się u niego na ustaloną godzinę. Była to pierwsza przejażdżka Sokeja w tym sezonie. Nie miał wcześniej jak jechać.
W Rossoszu skręciliśmy do Romaszek. Pod szkołą widzieliśmy bawiące się dzieci i tandem :D. Prawdopodobnie przyjechały nim te dzieci, bo to był mały rower. Wiatr w twarz trochę zmęczył Michała. W końcu to pierwszy raz.
Dalej krótką drogą do Polubicz i w Dąbrowie rozstaliśmy się z Michałem. On pojechał do domu, a ja jeszcze zahaczyłem o Wisznice.
Piękna pogoda, słoneczko świeci, lekki wiaterek. Jechałem w koszulce i spodenkach.
Trasa: Dubica- Wisznice- Dubica- Rossosz- Korzanówka- Romaszki- Polubicze- Wisznice- Dubica
W Rossoszu skręciliśmy do Romaszek. Pod szkołą widzieliśmy bawiące się dzieci i tandem :D. Prawdopodobnie przyjechały nim te dzieci, bo to był mały rower. Wiatr w twarz trochę zmęczył Michała. W końcu to pierwszy raz.
Dalej krótką drogą do Polubicz i w Dąbrowie rozstaliśmy się z Michałem. On pojechał do domu, a ja jeszcze zahaczyłem o Wisznice.
Piękna pogoda, słoneczko świeci, lekki wiaterek. Jechałem w koszulce i spodenkach.
Trasa: Dubica- Wisznice- Dubica- Rossosz- Korzanówka- Romaszki- Polubicze- Wisznice- Dubica